Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 05:11
Reklama

Biblioteczka bielańskiego mola książkowego: opus magnum bielańskiej prozy – „Przystanek Śmierć”

Literatura to nie konkurencja, dla mnie nie mają sensu konkursy i plebiscyty. Jeżeli coś w sztuce jest dobrego, niesamowitego, temu się stawia pomniki, a jeżeli nawet jakieś dzieło ma poziom widocznie niższy, na pewno na świecie znajdzie się ktoś, dla kogo nawet najgorzej oceniana książka, płyta lub film to życiowe odkrycie i nieodzowny element egzystencji. Coś, co wykształtowało go jako odbiorcę i po prostu człowieka. Nie trzeba być od razu Bolesławem Prusem, żeby czerpać przyjemność z pisania i imponować tym innym. Teraz jednak na chwilkę zrezygnuję ze swojej postawy i przedstawię Państwu bezdyskusyjnie najwybitniejszą bielańską książkę prozatorską, książkę „Przystanek śmierć” autorstwa Tomasza Konatkowskiego.

Gdy pomyślałem o prozie związanej z Bielanami, od razu w głowie pojawiło mi się kilka tytułów. O każdym z nich postaram się napisać w ramach tej rubryki, dlatego też nie chcę zdradzać, co to za książki, ale muszę przyznać jedno – każda z tych pozycji to powieść kryminalna. I jeden z tytułów, które pojawił się na mojej podświadomej liście, mogę wskazać, żeby dowieść, że proza zawsze lubiła mieszać Bielany w sprawy kryminalne. Już na przełomie XIX i XX wieku Walery Przyborowski (pisarz, historyk) publikował w odcinkach, co jest zresztą bardzo charakterystyczne dla tamtego okresu, powieść kryminalną „W Lasku Bielańskim”. Sam tytuł nacechowuje już wyobrażanie sobie fabuły tej powieści – Lasek Bielański nagle przestaje kojarzyć się ciepło i rodzinnie, tylko zaczyna straszyć mrokiem i swoją wewnętrzną tajemnicą, która jest odkrywana na kartach powieści. A jak to jest z „Przystankiem Śmierć”, co to za przystanek i dlaczego akurat on doczekał się powieści o sobie?

Pętla

Motorniczy jednego z warszawskich tramwajów znajduje w wagonie zamordowanego mężczyznę. Jest noc, był to ostatni kurs tego dnia. Tramwaj zjechał do pętli tramwajowej na bielańskich Piaskach. I tu zaczyna się cała intryga. Morderstw pojawia się więcej, wszystkie w tramwajowych wagonach, na przystankach. Pod względem narracyjnym powieść jest znakomicie skonstruowana. Dialog, który policja prowadzi z mordercą na wszelkie sposoby, poprzez portale randkowe, malowanie graffiti, to majstersztyk zarysowania fabuły.

Sprawą zajmuje się komisarz Adam Nowak, któremu Tomasz Konatkowski poświęcił później jeszcze cztery swoje powieści. Komisarz Nowak to archetyp głównego bohatera współczesnych kryminałów – samotny mężczyzna, rozwodnik albo po prostu z wyboru, przed lub po czterdziestce. Fan muzyki rockowej.  Aż chce się zacytować wiersz Marcina Świetlickiego „i jest on oczywiście kibicem Legii”, ale niestety - Adam Nowak jest zagorzałym fanem Polonii.

Ten archetyp w przypadku tej powieści zupełnie nie przeszkadza, taki model postaci został o wiele później nadmiernie powielany, ale „Przystanek Śmierć” to powieść z 2007 roku. Można zatem powiedzieć, że Tomasz Konatkowski był pionierem.

Dlaczego ta powieść jest najlepsza?

To proste. Nie ma drugiej takiej powieści związanej z Bielanami, która jest tak bardzo pochłonięta przez związki z tą dzielnicą. Przez rzeczy, których doświadczył człowiek mieszkający tutaj wiele lat. Nie ma sensu popadać tu w naukowe analizowanie tego tekstu, nie jest to zresztą na to miejsce, poza tym powieść broni się sama. Pewien czas temu zapytałem w komentarzu pod jednym z postów na Facebooku Tomasza Konatkowskiego, czy komisarz Nowak powróci. Otrzymałem odpowiedź w postaci linku do piosenki „Never say never” z filmu o przygodach Jamesa Bonda. Cóż, nie wiemy zatem, czy powstanie kolejny tom o Adamie Nowaku, ale ja wiem jedno, naprawdę odradzam zaczynać czytać tę powieść wieczorem, bo nieprzespana noc gwarantowana.

Warto dodać, że powieść została przetłumaczona na język niemiecki i włoski. Otrzymała również nominację do Nagrody Wielkiego Kalibru, a sam ten fakt na rynku powieści kryminalnych jest ogromnym wyróżnieniem.


tomasz-2
tomasz-2


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ