W ubiegłym tygodniu 87-letni mieszkaniec Bielan stracił niemalże 40 tys. złotych. Podczas rozmowy telefonicznej oszustka namówiła go, aby wyrzucił swoje oszczędności przez okno. To nie pierwsza taka sytuacja, w której bielańscy seniorzy padają ofiarą kradzieży.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o szczegółach zdarzenia,
- jak zareagować w podobnej sytuacji,
- z jakich metod korzystają oszuści.
W 2021 roku na terenie województwa mazowieckiego doszło do 23 593 kradzieży. Stanowi to prawie 30 procent przestępstw w tymże województwie. Od lat ich liczba systematycznie rośnie. Tendencja ta dotyczy również wieku ofiar. Coraz częściej celem przestępców padają seniorzy. Przez nadmierne zaufanie, niewiedzę i naiwność grupa ta podatna jest na oszustwa.
Na Bielanach przestępstwa, których ofiarą padają seniorzy, zdarzają się coraz częściej. W związku z powyższym bielańska policja apeluje o zdrowy rozsądek i ostrożność. W zeszłym tygodniu emeryt z Bielan stracił w tenże sposób majątek swojego życia.
40 tys. za oknem
Do 87-letniego mężczyzny zadzwonił telefon. Kobieta podszywająca się pod policjantkę z dzielnicowej komendy poinformowała go, że tutejsza jednostka przeprowadza tajną akcję. Co więcej, dodała, iż jego mieszkanie może paść łupem przestępców. Czterech mężczyzn miało bowiem włamać się do jego lokum i ukraść wszystkie zgromadzone przez emeryta oszczędności. Oszustka zaproponowała mu, aby spakował pieniądze do torby i wyrzucił przez okno. Pakunek przejmie natomiast dwójka funkcjonariuszy, którzy go zabezpieczą, a następnie schwytają sprawcę.
Przerażony mężczyzna bez chwili namysłu wykonał polecenie podszywanej policjantki – spakował oszczędności do dwóch osobnych reklamówek, po czym wyrzucił je przez okno. To był ostatni raz, gdy 87-latek widział zgromadzone przez lata oszczędności. W wyniku oszustwa mężczyzna stracił 39 000 złotych oraz 300 dolarów.
Niezmienna praktyka
Sposób działania oszustów od lat funkcjonuje na podobnych mechanizmach. Wpierw wzbudzają u ofiar poczucie zagrożenia, wywołują presję, a następnie wykorzystują ich łatwowierność i niewiedzę.
Funkcjonariusze policji zwracają się z prośbą o każdorazowe poinformowanie o podobnym incydencie, jeśli oszust spróbuje się skontaktować.
– W sytuacji, kiedy senior odbierze telefon, w którym rozmówca porusza temat pieniędzy i namawia do ich przekazania, wykonania przelewu czy wypłaty PRZERWIJ NATYCHMIAST POŁĄCZENIE, a następnie skontaktuj się bezpośrednio z członkiem rodziny, którego numer telefonu znasz, zadzwoń pod numer alarmowy 112 lub udaj się do najbliższej jednostki Policji – informuje na swojej stronie V Komenda Rejonowa Policji.

Najczęstsze metody stosowane przez oszustów
Oszustwo na okazyjny zakup – oszuści oferują do sprzedaży różne artykuły, zachwalając je jako towar wysokiej jakości. Są to najczęściej aparaty cyfrowe, kamery, drogie markowe zegarki i perfumy. Proponują sprzedaż artykułu po bardzo niskiej cenie. Ofiara godzi się. Płaci, a w domu odkrywa, że kupiła zabawkę, obudowę kamery lub podróbkę.
Oszuści podają się za pracowników urzędów – przestępcy podają się za pracowników gazowni, wodociągów, przedstawicieli handlowych itp. Pod byle pretekstem chcą wejść do mieszkania i odwrócić uwagę lokatorów, a następnie ich okraść. Nierzadko wybierają na ofiary osoby starsze i samotnie mieszkające.
Metoda na wnuczka, członka rodziny – przeważnie podając się za wnuczka bądź syna, nakłaniają do udzielenia pożyczki pieniężnej. Zazwyczaj tłumaczą się ciężką sytuacją materialną. Osoby po telefonie oszusta, która podaje się na przykład za „wnuczka”, często w pośpiechu idą do banku, wypłacają oszczędności życia, które zgodnie z instrukcją wydaną przez telefon przez obcą osobę przekazują komuś, kogo pierwszy raz widzą na oczy. Niestety po fakcie kontaktują się z rodziną, a wtedy okazuje się, że padły ofiarą złodzieja.
Metoda na policjanta, prokuratora, adwokata – oszuści w trakcie rozmowy telefonicznej podają się za policjanta czy adwokata, który jest na miejscu zdarzenia (np. wypadku) i prosi o kaucję w celu zwolnienia córki lub syna seniora z aresztu.
