– Akcja jest wyrazem troski o ludzi cierpiących na choroby nowotworowe. Pięknym wyrazem naszej kampanii jest zaangażowanie młodzieży z bielańskich szkół, ich wrażliwość i chęć niesienia pomocy – wyjaśnia Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Bielan.
W czwartek uczniowie bielańskich szkół podstawowych (SP nr 133, 187 i 214) posadzili 4,5 tys. cebulek żonkili. Pomagali im w tym zaproszeni goście, wśród których był Sidney Polak, Andrzej Strejlau i Grzegorz „Gabor” Jędrzejewski. Wszystko działo się na skwerze przy ul. Żeromskiego, tuż obok Urzędu Dzielnicy.

Przeczytaj również: Przebudowa ul. Sokratesa na półmetku
Od dzieci dla chorych
Pola Nadziei to akcja o prostym schemacie: dzieci sadzą żonkile, kwiaty rosną, po czym są rozdawane przechodniom za symboliczne wpłaty. Zebrana w ten sposób kwota trafia do Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej, który mieści się na Starych Bielanach, przy placu Konfederacji. – Wiosną, kiedy zakwitną żonkile, rozpoczyna się akcja propagująca ideę hospicyjną, czyli pomoc osobom ciężko chorym i umierającym. Każda taka akcja, w którą włącza się szkoła, jest poprzedzona spotkaniem uczniów z naszymi psychologami, którzy opowiadają o cierpieniu i chorobie. To jest bardzo zaskakujące, ale dzieci i młodzież bardzo chętnie biorą udział w takich zajęciach. Okazuje się, że to jest ten moment, w którym mogą wyrazić swoje emocje związane z chorowaniem i śmiercią kogoś bliskiego – wyjaśnia ks. Władysław Duda, dyrektor Hospicjum Domowego.

Przeczytaj również: Sadzonki za odpady, Bielańskie Dni Seniora i koncert Jerzego Filara – Weekend na Bielanach
Pierwsze Pola Nadziei na Bielanach tworzono już w 2018 roku
Pola nadziei są obecne na Bielanach już od 3 lat. – Pierwsze na Bielanach „Pole Nadziei” powstało w 2018 roku przy ulicy Żeromskiego. Rok później na placu Konfederacji – wyjaśnia Magdalena Borek, rzecznik Urzędu Dzielnicy i dodaje: – W 2020 roku cebulki kwiatów posadzono na skwerze przy metrze Słodowiec. Pola Nadziei są programem, który został stworzony przez Organizację Charytatywną Marie Curie Cancer Care w Wielkiej Brytanii. Ideą programu jest pozyskiwanie funduszy na utrzymanie hospicjów, a także edukacja i uwrażliwienie społeczeństwa na los ciężko chorego człowieka.

Przeczytaj również: Legalne graffiti? Na Bielanach powstała strefa street-artu
Na Bielanach i całym świecie
Jak wyjaśnia ks. Władysław Duda, akcja ma charakter ogólnoświatowy, a swój początek bierze w Londynie. Każda akcja „pól nadziei”, w której biorą udział szkoły podstawowe, poprzedzona jest spotkaniem uczniów z hospicyjnymi psychologami. Opowiadają oni dzieciom o cierpieniu i chorobie w przystępny dla uczniów sposób. – Dzieci bardzo aktywnie w takich spotkaniach uczestniczą, dlatego że jest to moment, kiedy dzieci mogą opowiedzieć i w jakiś sposób wyrazić swoje emocje – wyjaśnia ksiądz Duda i dodaje, że dzieci mają potrzebę porozmawiania o chorobie, cierpieniu i umieraniu, mimo że dorośli unikają takich tematów.
– Dzięki kampanii „Pole Nadziei”, którą hospicjum od 3 lat prowadzi wraz z Urzędem Dzielnicy Bielany i 16 bielańskimi szkołami podstawowymi udaje się sukcesywnie zwiększać opiekę lekarsko-pielęgniarską – informuje Magdalena Borek. Wskutek kilkunastu zbiórek, podczas akcji Pola Nadziei udało się zebrać ponad 100 tys. złotych. wsparcia Archidiecezjalnemu Zespołowi Opieki Paliatywnej, można udzielać m. in. poprzez wpłaty na konto hospicjum: 80 1020 1026 0000 1202 0247 4930.